Przejdź do treści
X
grafika
Z całego świata
  • Francja
  • Holandia
  • Belgia
  • Anglia
  • usa
  • irland
  • szwecja
  • wlochy
  • Australia
  • Hiszpania
  • Japonia

Przyjaciele Solidarności

Yoshiho UMEDA

Yoshiho UMEDA

(1949 – 2012) Japoński przedsiębiorca, działacz opozycji demokratycznej i Solidarności. Przyjechał do Polski zgodnie z ostatnia wolą Ojca w wieku 14 lat i zamieszkał w Łodzi w rodzinie prof. K. Jażdżewskiego. Studiował polonistykę i historię sztuki na UW. Przedstawiciel w Polsce japońskich firm. Współpracownik KSS KOR i NOWA, a następnie NSZZ „Solidarność” (zastępca szefa Biura Zagranicznego NSZZ ‘Solidarność’ reg. Mazowsze). Organizator wizyty delegacji Solidarności w Japonii. Wydalony z Polski po 13 grudnia 1981 r. W latach ’80 organizował zagraniczną pomoc dla Solidarności. W 1989 otrzymał zgodę na powrót do Polski, obserwator obrad Okrągłego Stołu, pracownik KO „S” w Warszawie. Od 1990 prezes firmy YOHO Sp. z o.o. Wyróżniony odznaką Zasłużony Działacz Kultury (2001), odznaczony Krzyżem Oficerskim Orderu Odrodzenia Polski (2006).

Yoshiho UMEDA - okładka ksiązka Nasilowksiej

Zainteresowanie japońskiej prasy wydarzeniami 1980 roku było wielkie. Zaraz po podpisaniu porozumień przyjechał do Polski Ryoichi TANAKA (Sekretarz Generalny DOMEI -jednej z czterech central związkowych w Japonii). Nieco wcześniej, Tetsuya CHIKUSHI (politolog, eseista i reporter Telewizji Japońskiej), przyjechał by nakręcić film o solidarnościowej Polsce. /…/ W latach ‘80, japońskie organizacje związkowe były drugim lub trzecim donatorem na świecie do funduszu „Solidarności” Międzynarodowej Konfederacji Wolnych Związków Zawodowych.

(fragment wspomnień Yoshiho UMEDY napisanych w 2005 r do Albumu „Solidarność and solidarity”)

Japońskie fascynacje Solidarnością Zainteresowanie japońskiej prasy wydarzeniami 1980 roku było wielkie. Zaraz po podpisaniu porozumień przyjechał do Polski Ryoichi Tanaka, Sekretarz Generalny DOMEI (jednej z czterech central związkowych w Japonii). Wcześniej , Tetsuya Chikushi, politolog, eseista i reporter Telewizji Japońskiej, przyjechał kręcić film o solidarnościowej Polsce./…/ Na początku listopada 1980 przyjechał do Polski Generalny Sekretarz największej Centrali Związków Zawodowych w Japonii, SOHYO, Mitsuo TOMIZUKA, pragnąc nawiązać bliższe kontakty z Solidarnością, deklarując wsparcie moralne i materialne. Do spotkania z przywódcami Solidarności doszło 14-go listopada w lokalu KIK (Klubu Inteligencji Katolickiej) przy ul. Kopernika w Warszawie, tuż po oficjalnej rejestracji NSZZ „Solidarność”. Sporządzono i podpisano oficjalną umowę między-związkową - był to pierwszy oficjalny dokument o zasięgu międzynarodowym, podpisany przez „Solidarność”.

Na wiosnę 1981 roku oficjalna delegacja „Solidarności” z Lechem Wałęsą na czele udała się z wizytą do Japonii. Zgodnie ze wcześniejszymi ustaleniami, została przyjęta przez wszystkie Centrale Związkowe, jak również przez parlamentarzystów obu Izb oraz przez przedstawicieli świata kultury i nauki. Delegacja odwiedziła miasta Tokyo, Osakę, Kobe, Kyoto, oraz Nagasaki, gdzie organizowane były tłumne spotkania i wiece związkowe. Na Pierwszy Zjazd Solidarności w hali Oliwii w Gdańsku jesienią 1981, zaproszono szefów wszystkich japońskich central związkowych.

W listopadzie 81r. ukazał się pierwszy numer „Porando-geppo” (Biuletyn Polski), miesięcznika wydawanego nakładem powstałego nieco wcześniej Centrum Informacji Polskiej. Biuletyn redagowany był przez Prof. Yukio Kudo, Tekeshi Mizutani, Mari Takei i Shinozuka Seiichi. Po wprowadzeniu stanu wojennego, pismo stało się automatycznie centralnym ośrodkiem informacji o Polsce w Japonii. Po 13 grudnia 1981, zostałem wydalony z Polski. Przypomnę że pełniłem wówczas funkcje zastępcy szefa Biura zagranicznego Regionu Mazowsze Solidarności.

W latach 80-tych, japońskie organizacje związkowe były drugim lub trzecim donatorem na świecie do funduszu „Solidarności” Międzynarodowej Konfederacji Wolnych Związków Zawodowych. Solidarność dała natomiast japońskim związkowcom coś, czego w liczbach nie można wyrazić. Wskazała im drogę do zjednoczenia. Swój zachwyt ruchem „Solidarności lat 80-tych wyrazili oni w nazwie „RENGO” (Konfederacja), jaką nadali nowej zjednoczonej centrali. Znalazł się w tej nazwie jeden człon słowa RENTAI, czyli Solidarność. Sędziwy przewodniczący Centrali związkowej SHIN-SANBETSU, pan Nobuto Mito, który cały życie walczył o niezależność związkową od jakichkolwiek wpływów politycznych, napisał o swych przyjaciołach z Solidarności „Chwała im za to wszystko, czego dotychczas dokonali, Chwała im za to, że jeszcze raz mogliśmy uwierzyć w istnienie autentycznych i czystych ruchów związkowych”.

Linki

Wstecz